UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

sobota 27 kwiecień 2024

Statystyki strony

Dziś: 53

Wczoraj: 381

W tym tygodniu: 1846

W tym miesiącu: 9364

Od czerwca 2009 r. 1414854

Nasze wędrówki w tym roku zaczęliśmy od zachodniej Polski. Celem był Łowicz, Arkadia, Nieborów i Brochów. Każde z tych miejsc to niemały kawałek historii naszego kraju.

Łowicz - zwany również miastem kościołów lub miastem prymasów. Pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1136 z prawami miejskimi od 1298 r. Jego pierwszym był arcybiskup gnieźnieński Ignacy Krasicki. Miasto leżało na szlaku handlowym z Torunia do Lwowa co pozwalało na szybki jego rozwój. Z tamtego też okresu pozostało wiele wspaniałych zabytków. Najstarszym jest dawna kolegiata – powstanie nawy głównej datowane jest na rok 1100. Obecnie jest to trójnawowa świątynia z 6 kaplicami, w podziemiach której pochowanych jest 12 prymasów. 14 czerwca 1999 r. Papież Jan Paweł II podnosi kolegiatę do godności Bazyliki Katedralnej. Z dużym zainteresowaniem oglądaliśmy eksponaty w muzeum nawiązujące do historii miasta oraz łowickiej sztuki ludowej.

Arkadia to pięknie położony i zagospodarowany park krajobrazowy z budowlami ogrodowymi takimi jak: Świątynia Diany, akwedukt czy Przybytek Arcykapłana. Kompleks ten zwany jest Ogrodem Romantycznym Heleny Radziwiłłowej.

Nieborów – Pałac Radziwiłłów z ogrodem. W pałacu znajduje się muzeum wnętrz pałacowych wyposażonych w zbiory, które przetrwały do naszych czasów. Podziwialiśmy wspaniałą porcelanę, meble, rzeźby, obrazy, zbiory biblioteczne, okazałe globusy ziemi i nieba. Niesamowite wrażenie zrobiła na nas klatka schodowa wyłożona ręcznie malowanymi płytkami. Zarówno Arkadia jak i Nieborów stanowią integralną część warszawskiego Muzeum Narodowego.

Brochów – obecnie wieś gminna, której początki sięgają XI wieku. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1113 roku. Takim magnesem przyciągającym turystów jest miejscowy kościół p. w. Św. Jana Chrzciciela i Św. Rocha. To jedyna w Europie budowla sakralna o charakterze obronnym. Kościół posiada trzy wieże, otoczony jest co prawda murem oporowym ale z otworami strzelniczymi oraz fosą. Kolejny powód do odwiedzenia Brochowa to związek z Chopinem – tu brali ślub rodzice naszego geniusza, a on sam był ochrzczony w tutejszym kościele. I trzeci powód najbliższy naszym czasom to rok 1939, kiedy to w Brochowie i okolicznych miejscowościach – od Łowicza przez Sochaczew rozgrywały się walki Bitwy nad Bzurą. Upamiętniają to tablice znajdujące się zarówno w świątyni jak i na murach otaczających kościół.

A dla naszych milusińskich w nagrodę był specjalny punkt programu. W Sochaczewie poszaleli w miasteczku rozrywki czyli tzw. „małpim gaju”.

Szkoda tylko, że dzień ma tak mało godzin i nie zdążyliśmy zobaczyć wszystkiego, co było na tej trasie do zobaczenia.

 

29.05.2010